Pewnie pracujesz w jakimś “agile“. Może jest to “kanban”, może “scrum”, może “SAFe”, a może “Janueszeks-ogile”. Na 100% nie jest to waterfall, bo przecież waterfall to zło 🙂 Z drugiej strony (prawie) wszyscy narzekają na scrum masterów, na proces, retrospektywa się nie posuwa, a całość …. lepiej nie mówić.
Ta prezentacja to zbiór obserwacji i lekcji, które ja z tego wyniosłem. Jak spojrzeć na proces trochę inaczej, na co szczególnie zwrócić uwagę i gdzie “lekko” nacisnąć. Szczególnie, że co może pójść nie tak? Na kolejnej retrospektywnie góra to omówimy 😉
Uwaga: jestem techniczny i patrzę z poziomu architekta i nigdy nie byłem scrum master. Będzie też ironicznie i może nie być miło 😉